Harmonia, Sierpień 2016

Głębokie poznawanie świata i samych siebie uświadamia nam jak znakomicie zostaliśmy wyposażeni przez naturę.

Ciało człowieka posiada unikalny system samoleczenia, najlepszy jaki możemy sobie wyobrazić. Te tysiące komórek z precyzyjnymi mechanizmami regulacji, zastępy przeciwciał ruszających do ataku na określony sygnał, procesy pozwalające w sytuacji zagrożenia błyskawicznie zmobilizować swoje możliwości – wszystko to powoduje, że choroba, czy złe samopoczucie pojawia się dopiero wtedy, gdy organizm nie daje sobie rady. Przeważnie pierwotna przyczyna będąca u podłoża problemu jest już tak głęboko, że aby się ratować musimy zwalczać objawy, a to jest tylko gaszeniem pożaru.

Medycyna akademicka, oparta na klasycznej newtonowskiej perspektywie sprowadza istotę ludzką do sumy swoich składowych, które jakoby działają niezależnie od siebie. Internista, kardiolog czy gastrolog – każdy porusza się w zakresie swojej specjalizacji, niepomny tego, że już przed wiekami Arystoteles twierdził, że człowiek jest czymś daleko więcej niż sumą części.

W XX wieku w nasze poszukiwania pierwotnych przyczyn wkroczyła fizyka kwantowa, dowodząc, że na najgłębszym swym poziomie rzeczywistość nie jest zbudowana z materii, a z informacji. Podstawę całego stworzenia stanowi Pole Informacyjne, ono z kolei jest ukształtowane przez Świadomość.

A więc to informacja kontroluje materię, a sama jest kształtowana przez świadomość.

Posłańcami niosącymi informację są fotony, biofotony, czy grawitrony- cząstki, które nie mają żadnej masy i dla których odległość nie ma żadnego znaczenia.

Przez wieki ludzie wiedzieli, że dwie uznane przez wszystkich przestrzenie : materialna i duchowa komunikują się między sobą, zagadką była kwestia w jaki sposób, ponieważ każda z nich używa innego języka. Dzięki fizyce kwantowej wiemy dziś, że rolę tłumacza pomiędzy polem materii, a polem umysłu pełni Pole Informacyjne.

Szokujące może być dla każdego z nas wyobrażenie, że ciało, z którym identyfikujemy się i uważamy za kompletną manifestację naszej osoby wraz z indywidualną psychiką i umysłem jest tylko odrobiną naszego istnienia,

przeważająca część decydujących dla nas procesów odbywa się na poziomach niedostępnych dla naszych zmysłów!

A więc gdybyśmy mogli wiedzieć dlaczego nam się przytrafiają pewne zdarzenia, lub „myślą” często natrętne myśli, przypadek, który wpasował się dokładnie w ciąg zdarzeń lub choroba, która nie wiadomo dlaczego dotknęła właśnie tę osobę i dokładnie w tej chwili – gdybyśmy to mogli wiedzieć – byłby to wreszcie tak upragniony wgląd w cel i sens naszego istnienia?

Odpowiedź na te odwieczne pytania ludzkości dają urządzenia kwantowe a TimeWaver jest najbardziej zaawansowanym z nich.

Marcus Schmieke* – twórca systemów TimeWaver zanim wdrożył tę wysoką technologię przebył długą drogę od fizyki klasycznej poprzez filozofię wedyjską (był przez wiele lat mnichem w Tybecie) – do fizyki kwantowej. Opracował teorię Burkahda Heima, eksperymentował też ze zwierciadłami Mikołaja Kozyriewa badającego zagadki czasoprzestrzeni. Znalazł wiele punktów stycznych do swoich przemyśleń z teorią „zbiorowej nieświadomości” C.G. Junga oraz „polem morfogenetycznym” Ruperta Sheldrake’a.

Jak więc wygląda praca z tak niezwykłym urządzeniem jakim jest TimeWaver Med – bo o nim tu mowa?

Po pierwsze mamy komputer z odpowiednim oprogramowaniem oraz pamięcią przechowującą ponad milion wzorów wibracji wprowadzanych w rezonans z człowiekiem lub obiektem, który badamy.

Kluczową jednakże częścią TimeWavera są trzy kwantowo-fizykalne obwody rezonansowe i to one kontaktują się z polem informacji. Dwie diody białego szumu zostały udoskonalone dzięki zastosowaniu zwierciadeł Kozyriewa, ale ewenementem na skalę światową jest trzeci obwód rezonansowy. Drgają w nim bowiem nie elektrony mające przecież jakąś masę i ładunek, a fotony, które są lżejsze, delikatniejsze. To fotony właśnie tworzą w modelu 12-wymiarowej jednolitej teorii pola Burckarda Heima interfejs pomiędzy trójwymiarową przestrzenią, a siódmym i ósmym wymiarem, który nie komunikuje się bezpośrednio z trójwymiarową materią.

I w ten sposób w systemie TimeWaver, oprócz dwóch elektronicznych diod białego szumu mamy unikalną rzecz: kwantowy rezonator świetlny. Rezonator sięgający niedostępnych dotąd poziomów globalnego pola informacyjnego, w którym zapisane są np. informacje karmiczne.

W praktyce wyglada to tak, że skanujemy fotografię osoby – możliwe jest to dzięki znanemu już pokrewieństwu kwantów bliźniaczych, a diody Kozyriewa są w tym dużo dokładniejsze niż diody białego szumu stosowane do tej pory. Na podstawie wpisów będących w rezonansie
z daną osobą opracowujemy program przywrócenia organizmowi prawidłowych wibracji i zwrotnie przesyłamy go do pola biologicznego obiektu.

TimeWaver Med ma bardzo bogatą paletę możliwości. Skanując ciało fizyczne wskaże nam zarówno możliwe miejsca stanów zapalnych jak i chronicznych dysfunkcji. Określi fizyczny problem, który powoduje chorobę : wirusy, pasożyty, metale ciężkie, niedobory witamin, enzymów, alergeny .

Medyczne bazy danych obejmujące częstotliwości dziesiątków tysięcy wpisów dotyczą narządów, tkanek, komórek, całej biochemii, ale również leków, akupunktury, homeopatii, ziół itd. Esencje Bacha, częstotliwości planet, kolory, afirmacje, modlitwy, archetypy i symbole – nie zdajemy sobie sprawy jak bogate i barwne (w całym tego słowa znaczeniu ) jest nasze Pole Biologiczne. Tak naprawdę podświadomość – a ona jest tu w pierwszej kolejności przedmiotem skanu, zachowała na swoim twardym dysku wszystko co do tej pory przeżyliśmy… i dokładnie to przed nami ukryła.

Bo bez względu na to, czy w terapii chodzi o sukces zawodowy, czy przewlekłe schorzenie, we wszystkim tkwią zablokowane emocje. TimeWaver korzystając z wielu tysięcy wpisów na poziomach psychicznym, duchowym czy karmicznym dochodzi jak po nitce do kłębka do zdarzeń w życiu, które pozostawiły traumę realizującą się na poziomie fizycznym. Wyparte emocje, nierozwiązane konflikty, niewłaściwe wzorce i przekonania – Timewaver czyta z naszego pola biologicznego jak z otwartej ksiażki.

Na koniec nie można tu nie wspomnieć o jeszcze jednej możliwości TimeWavera Meda jaką jest jest praca z czakrami i meridianami – dla terapeuty świetna możliwość potwierdzenia blokad w organach i powiązanych z nimi punktach energetycznych. Dla pacjenta natomiast to możliwość otrzymania codziennego indywidualnie dobranego zabiegu akupunktury kwantowej!

W 2011 roku w wyniku współpracy Markusa Schmieke z portugalskim naukowcem i terapeutą Nuno Niną powstał system TimeWaver Frequency. Nuno Nina, który jest wszechstronnie wykształconym lekarzem, posiadającym też zdolności jasnowidzenia opracował w ciągu ostatnich 15 lat swoją nowatorską metodę elektroterapii i z powodzeniem stosował ją u ponad 40.000 pacjentów w kierowanych przez siebie klinikach. Przez wiele lat rozpoznawał, odczytywał i rejestrował wymagane częstotliwości bezpośrednio z „pola informacyjnego”. Spotkanie Marcusa Schmieke i wykorzystanie technologii Pola Informacyjnego pozwoliło na stworzenie wyjątkowo skutecznego narzędzia terapeutycznego i udostępnienie 150.000 tzw. „złotych częstotliwości” Nuno Niny innym terapeutom.

W czym tkwi recepta na sukces terapii TimeWaver Frequency? Otóż według Nuno Niny głębsze przyczyny choroby tkwią swymi korzeniami w urazach emocjonalnych i traumie z okresu dzieciństwa, a nawet z okresu prenatalnego. Towarzyszące odtąd stale napięcie psychiczne, prowadzi do zakwaszenia tzw. macierzy międzykomórkowej, czyli braku wolnych jonów ujemnych. Należy domniemywać, że większość przypadłości i chorób cywilizacyjnych wynika z będącego skutkiem tego obniżenia napięcia błony komórkowej.

Celem elektroterapii jest zatem przywrócenie zdrowego środowiska komórkowego, prawidłowego napięcia błon komórkowych i zapewnienie swobodnego dostępu składników odżywczych do komórek.

Stosowanie TimeWaver Frequency jest bardzo proste. Przy użyciu Pola Informacyjnego terapeuta określa potrzebne częstotliwości, a następnie przekazuje je bezpośrednio do organizmu pacjenta za pomocą elektrod trzymanych w jego dłoniach lub przyklejonych na ciele. Pozytywne efekty elektroterapii widać najczęściej już po pierwszej sesji, która trwa 20-40 minut, wzmacniają się one po 2,3 sesjach.

Przełożenie impulsów z Pola Informacyjnego na język zrozumiały dla naszych komórek umożliwia nam fascynującą podróż do wnętrza naszego ciała. W trakcie zabiegu możemy bowiem prześledzić jakie częstotliwości rezonują aktualnie z naszym polem biologicznym(!) i jaki jest postęp leczenia. Myślę, że wielu lekarzy widząc taką terapię on-line zdziwiłoby się widząc co blokuje pole informacyjne ich pacjentów. Być może dałoby to impuls do przemyśleń i zrewidowania poglądów na temat wpływu patogenów, toksyn i metali ciężkie na nasze organizmy.

Ale zanim zostaną napisane nowe podręczniki inspirowane medycyną pola informacyjnego należy cieszyć się , że TimeWaver Frequency jest już uznany jako urządzenie medyczne i ratuje zdrowie wielu tysiącom ludzi na świecie działając praktycznie bez żadnych skutków ubocznych !

Choć kwanty nie przejmując się teoriami na swój temat bawią się z nami w chowanego, nauka stale jednak przesuwa swoje granice poznania.

Marzy mi się taka chwila, kiedy w gabinetach lekarskich TimeWaver i podobne mu urządzenia będą podstawowym i szybkim narzędziem oceny pola biologicznego pacjenta. Prawdopodobnie wtedy celem naszych wizyt u lekarzy będzie nie –jak dotąd – „gaszenie pożarów”, a utrzymywanie naszego zdrowia w jak najlepszej kondycji.

Małgorzata Bińczycka
Tel. 692 799 631

Terapeutka pracująca w systemie TimeWaver

*Marcus Schmieke – fizyk i filozof, twórca systemu TimeWaver, autor wielu ksiażek, w tym przetłumaczonej na język polski : „Inna droga. Moje przeżycia w Polu Informacyjnym” – wydawnictwo iww Poznań 2016

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *